Ceridwen Wisdom

Pseudonim: Nazywają ją różnie. Ciri, Wis, Kayla, Lioba...
Rasa: Anioł
Data urodzenia: 16.20.1990
Miejsce urodzenia: Zdaje się, że Francja, aczkolwiek, nie wiedzieć czemu, Ciri niewiele pamięta.
Wiek: Wygląda (o zgrozo) na 17, a ma 21
Miejsce zamieszkania:Fogbell, wieś, domek jednorodzinny.

Wygląd: Zacznijmy od tego jakie ma włosy. To one są największym koszmarem dziewczyny i jej największym atutem. Rude, kręcone się kosmyki, okalające jej drobną i bladą twarzyczkę, powodują wśród wielu chłopców zachwyt. Są też powodem zazdrości dziewcząt. Są gęste, długie i błyszczące. Tylko... Straszne z nich utrapienie. Częste mycie, które jest wyczerpujące. Czesanie, a to potrafi trwać nawet 45 minut zanim będą w stanie się pokazać. Jednak ich naturalny odcień i faktura są wysoce nietypowe. I to jest ten wielki atut.
Dodajmy teraz do tego słodkie piegi na policzkach, poukładane na małym nosku, pod oczami i na dekolcie. Daje to niesamowity efekt. Wygląda niczym zadziorny chochlik, nie anioł, którym bezapelacyjnie jest.
Jej oczy też są niczego sobie. Jasny błękit, trochę zbyt jasny, jak na dziewczynę zdrową. Wiele osób myli się i sądzi, że mała anielica jest ślepa. W dodatku ta głębia i niewinność. Delikatne iskierki w jej oczkach, nadają jej wygląd dziewczyny, która nic nie wie o życiu. Która nie wie o tym, że ten świat nie jest taki, o jakim opowiadała jej mama w bajkach na dobranoc. Jednak widać w nich też, przebłysk inteligencji. I szybkiego pojmowania. Każdy kto w nie spojrzy, natychmiast poczuje sympatię do dziewczyny i jej zaufa.
Kolejną jej zaletą, są nogi. Bardzo długie, jak na niski wzrost dziewczyny, nogi. Długie, szczupłe, nie chude. Lekko umięśnione i zakończone delikatnymi stópkami, małego elfa. Jako, że dziewczyna już za czasów swojego człowieczeństwa była blada, teraz jej ciało w słońcu niemal ta bielą świeci.
O reszcie nie trzeba za wiele mówić. Drobne ciałko, małe, ale kształtne piersi, delikatne ręce. No i jest bardzo drobniutka. Każdy, kto ja widzi, ma ochotę bronić aniołka przed całym światem.
Jej ubiór jest całkowicie zależny od tego jaki ma humor. W jej szafie można znaleźć kompletnie wszystko. Od delikatnych pastelowych sukienek, po porwane jeansy.
 
Charakter: Wis jest taka jak jej wygląd. Delikatna, jak motyl, którego ktoś nieopatrznie za wcześnie z kokona wypuścił. Wystarczy złe słowo, a ona się załamuje. Jak sucha gałązka, pod stopą w lesie. Kontakty z nią nie są łatwe. Trzeba uważać na słowa, pilnować, by żaden gest jej nie wystraszył.
Mimo to, dziewczyna jest bardzo radosna. Zawsze rozgadana, słodka. Wszędzie jej pełno. Nie przejmuje się niczym, zdaje się nie widzieć tego co jest złe, wokół niej. We wszystkich znajdzie coś dobrego.
Uważa, że zawsze ma racje, a jak nie... To wasza sprawa, bo ona wie lepiej. To jest w niej najbardziej rozbrajające. Niczym małe dziecko będzie się kłócić, o to, że jej jest racja i to najświętsza racja. Mimo to, jest miła. Zawsze.
Nie podnosi głosu, bo i po co? I tak wszyscy chcą jej słuchać, bo mówi zawsze bardzo mądrze. A jak nie, to nie mówi nic. No chyba, że chce się podroczyć. Droczenie się, to jej największa zabawa i sprawia jej to ogromna frajdę. A może sobie na to pozwolić, ponieważ jest nieprzeciętnie inteligentna. Rozgryza wszystko w mig i nie ma szans, żeby kogoś nie rozgryzła. Nawet ci najbardziej skryci, się przed nią otwierają.
Ponad to, jest bardzo lojalna. Nie potrafiłaby zdradzić swojego znajomego, przyjaciela, czy po prostu kumpla. Przysparza jej to kłopotów, ale się tym nie przejmuje. No, ale tu już mówimy o jej kolejnej cesze. Ciri jest bardzo naiwna i ufna. Łatwo ja omamić i zdominować. W dodatku jej dziecięca natura, daje innym istotom władze nad nią, co na dłuższą metę, może być niebezpieczne.
Wis uwielbia się bawić. Chodzić do kina, na koncerty, imprezy domowe. Jednak odłoży wszystko, gdy ktoś z jej znajomych będzie w potrzebie. Odda wszystko, aby oni byli bezpieczni.
W zasadzie, to ona by pomogła każdemu. Od staruszki, przechodzącej przez przejście, po wygłodniałego tygrysa, któremu trzeba z łapy kolce wyjąć. To również przysparza jej problemów.
Wokół siebie roztacza aurę zabawy i beztroski. Już delikatny uśmiech, jaki ma na twarzy porusza serca innych, a jej charakter jeszcze to pogłębia.
 
Rodzina:
Matka - Ciri pamięta tylko jej delikatny, kobiecy i melodyjny głos oraz słodki uśmiech. No i zapach. Kobieta zginęła razem z nią, w wypadku samochodowym chyba.
Ojciec - Nie pamięta nic. Wnioskuje, że człowiek opuścił ich, kiedy ta była małym dzieckiem.
Brat Niclas - Był dziwakiem. Pamięta go jako czarnego, długowłosego wokalistę jakiegoś zespołu metalowego. Jednak Wis strasznie go kochała, a on za nią by skoczył w ogień. Ponoć nadal żyje. Starszy od niej.
Siostra - Najgorsze utrapienie i szczęście pod słońcem. Młodsza od niej.
 
Historia: Ciri urodziła się... Tak właściwie, to nie pamięta. Pamięta matkę, która każdego dnia ja do snu układała. Codziennie jedną piosenką, która towarzyszy dziewczynie do teraz. Jednak... Co się działo? Jakieś przebłyski. Anegdoty ze śmiertelnego życia Wis... Pamięta jak w wieku 7 lat, zgubiła się w sklepie. Płakała. Szukała mamy i brata. Pamiętała starszą kobietę. Bardzo miłą. Kazała jej się uśmiechnąć i nie przejmować. Mówiła, że płaczą słabi. A Ona taka nie jest. Szeptała do niej, że wszystko będzie dobrze, dopóki dziewczynka się nie uśmiechnęła. Wtedy kobieta powiedziała, że uśmiech często jest największym lekarstwem na ból, a taki szczery, jest największą nagrodą. Wtedy znalazł ją brat. Był cały zapłakany, jak ona, ale się uśmiechał. Szczęśliwy, że ją znalazł. Przytulił Wis i przysłonił jej na chwilę staruszkę. Kiedy ja puścił, tamtej już nie było, a mała uznała, że ona była aniołem. Aniołem, który jej pilnuje. Później widywała staruszkę parę razy. Raz w parku, raz w szkole i na podwórku. Zawsze kobieta pokazywała się w momentach dla niej bardzo bolesnych i dawała jej dobre rady. Później znikała tak samo szybko, co się pojawiała. Każde z tych spotkań, anielica mogłaby teraz dokładnie opisać, mimo, że ogólnie prawie nic nie pamięta. No po za tym, że przez całe życie była ślepa na jedno oko.
Po tym jak wróciła na ziemie, jako anioł niewiele się działo. Żeby przetrwać została modelką i spotkała kobietę która ją kierowała przez życie. Do tej pory utrzymuje z nią kontakt, a tamta pomaga jej uporać się z życiem anielicy.

Przynależność: Niebo
Zawód:Modelka
Ciekawostki: Wis naprawdę kiedyś była ślepa na prawe oko, a na drugim miała zaćme, którą jej usunęli jak miała 4 lata.
Od zawsze kochała śpiewać, a jej głos brzmi jak delikatne dzwoneczki na wietrze.
Po za tym, posiada normalne zdolności anioła.
Imię i nazwisko sławy:Lily Cole